Starożytna Grecja  
 
  Pogrzeb 24.04.2025 09:28 (UTC)
   
 

Po stwierdzeniu zgonu zamykano zmarłemu oczy i usta, po czym przykrywano mu głowę. Następnie myto i namaszczano zmarłego wonnymi olejkami, ubierano, strojono kwiatami i wystawiano na widok publiczny. Rodzina, przyjaciele, znajomi gromadzili sie wokół i zaczynały sie lamnety, w których przewodziły wynajęte płaczki oraz śpiewacy - trenodowie, śpiewający pieśni żałobne. Wkładano umarłemu obola do ust (wierzenie o opłacie za przewiezienie przez Charona przez rzekę Styks ze świata żywych do świata zmarłych - Hadesu) oraz placek miodowy do ręki (Cerber - trzygłowy pies strzegący bram Hadesu nie zawsze był życzliwy dla nowo przybyłych, więc w ten sposób przekupywano go).
Właściwy pogrzeb odbywał się nastepnego dnia, na co składało się wyprowadzenie, eksportacja i złożenie do grobu lub spalenie na stosie. Eksportacja musiała odbyć się przed wschodem słońca, żeby nie obrazić Apollina - Słońca.
Do pokoju, w którym był zmarły, nie mogła wchodzić przed oczyszczeniem (wierzono, ze kontakt ze zmarłym przynosi zmazę, więc przed domem stało naczynie z wodą, żeby się oczyścić, tak samo robiono z pokojem, w którym przebywał zmarły - również go oczyszczano) żadna kobieta nie mająca 60 lat, z wyjątkiem najbliższej rodziny.
Ciało umieszczano w trumnie z cyprysowego drzewa. Nieśli ją przyjaciele zmarłego lub była wieziona na wozie. W orszaku pogrzebowym szła rodzina, znajomi, płaczki, trenodowie. W grobie umieszczano naczynia z winem i oliwą,naczynia, broń, przedmioty, do których zmarły był przywiązany, biżuterię. Obawiano się mianowicie tego, że zmarły może wrócić, by upomnieć się o swoją własność.
Jesli zwłoki miały byc spalone, przygotowywano stos, na którym składano ciało zmarłego i te same akcesoria, co w wypadku grzebania umieszczanow grobie. Kiedy płomienie ogarnęły wszystko, gaszono je wodą i winem (zużywano je w ogromnych ilościach). Kości i popioły zbierano do urny zrobionej z gliny, brązu lub ołowiu. Umieszczano ją w grobie składając koło niej lekity z winem i oliwą oraz przedmioty miłe zmarłemu za życia.
Po złożeniu trumny lub urny do grobu i usypaniu kopca z ziemi wszyscy rozchodzili się, żegnając zmarłego trzykrotnym wezwaniem go po imieniu. Pierwsze odchodziły kobiety, a potem mężczyźni do domu, w którym rodzina zmarłego urządzała stypę. Krewni przychodzili na nią w wieńcach na głowach. W ich obecności wygłaszano mowę na cześć zmarłego, która musiała zawierać wyłącznie prawdziwe fakty, gdyż kłamstwo było uznawane za rzecz niegodziwą.
Jeśli ciało nie mogło być ani pochowane ani spalone, wystarczył, by zapewnić zmarłemu prawo wejścia do podziemia pogrzeb symboliczny - posypanie ciała ziemią (na ten temat pisze Sofokles w "Antygonie").
Żałoba trwała od 12 do 30 dni w zależności od polis. Pamięc o zmarłym trwała jednak nadal, czego dowodem było składanie ofiar przy grobie w określonych terminach - trzeci i dziewiąty dzień po pogrzebie, rocznica urodzin i śmierci, święto zmarłych. Na ofiare składały się placki ofiarne, miód, wino, mleko, owoce, w niektórych rejonach również ofiary krwawe.
Rzym: Wiara w zycie pozagrobowe, w istnienie podziemnego świata zmarłych oraz dobrych i złych duchów zobowiązywała Rzymian do przestrzegania tradycyjnych obrzędów pogrzebowych.
Kiedy rodzina orientowała się, że zbliża sie moment zgonu, ktoś z najbliższych krewnych zbliżał usta do ust konającego przejmując jego ostatnie tchnienie, a reszta podnosiła głośny lament. Ciało umieszczano na podłodze, by zmarły nie tracił kontaktu z matką - ziemią i wygaszano ogień w ognisku domowym.
Zgon trzeba było zgłosić w urzędzie, który mieścił sie przy świątyni Wenus Libitina - bogini pogrzebów. Przy zgłaszaniu zgonu wpłacano do kasy urzędu sumę na fundusz Libitiny, która nie pokrywała się z opłatą za urządzenie pogrzebu. Urzędnik wpisywał nazwisko na listę osób zmarłych i zlecał zajęcie sie pogrzebem. Pollinctores, ludzie, którzy zajmowali się tym, myli i namaszczali ciało zmarłego, nakładali wieniec. Oprócz tego wynajmowano płaczki, muzyków śpiewających piesni żałobne oraz ludzi, którzy nieśli trumnę na miejsce spoczynku i składali ja na ziemi lub na stosie.
Ciało ubrane w togę układano na łożu żałobnym i wkładano monetę do ust, ale nie miało to takiego znaczenia jak w Grecji, było to czysto symboliczne, ponieważ ludzie po prostu nie wierzyli w istnienie Charona i przewożenie przez Styks. Łoże ustawiano w atrium nogami do drzwi, przy łożu stały lampki oliwne lub niewolnicy z pochodniami.
Umieszczone przed domem gałązki drzewa poświęconego bogom podziemia, cyprysu lub sosny, były znakiem dla przechodzących, ze mijają dom żałoby, gdyż zetknięcie się ze zmarłym wymagało sakralnego oczyszczania.
Zwłoki były wystawione przez kilka dni, od trzech do siedmiu. Pogrzeb mógł byc zwykły - skromny i cichy, lub uroczysty - zapowiedziany przez herolda, gdy zmarła znana osoba.
Ludzie ubodzy mieli jeszcze inny rodzaj pogrzebów. Chowani byli bez żadnych ceremonii, zaraz po zgonie, nocą. Jeśli rodzina nie miałapieniędzy na opłacenie grobu, zrzucano ciało do wspólnego grobu lub palono równocześnie na stosie więcej ciał.
Prawo 12 Tablic regulowało całą uroczystość: od kosztów pogrzebu przez ilość uczestników po liczbę wieńców. Ograniczano ceremonie do minimum, zakazane było skarapianie stosu winem, a także urządzanie kilku pogrzebów (np. palenie ciała - jedna uroczystość, składanie go do grobu - druga).

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 28 odwiedzający (45 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja